25 stycznia w czwartek o godz. 16.00 w siedzibie Stowarzyszenia Absolwentów UJ – w sali 21 Collegium Novum odbyło się towarzyskie, nieoficjalne spotkanie członków SAUJ. Spotkania takie odbywały się od lat, niestety z 3 letnią przerwą spowodowaną sytuacją epidemiologiczną. W tym okresie z oczywistych powodów spotkania w większych grupach nie mogły mieć miejsca. Od teraz, miejmy nadzieję, że nic nie stanie temu na przeszkodzie, wracamy do tej, jakże miłej tradycji, nieoficjalnych spotkań towarzyskich.
Tym razem spotkanie zatytułowane było „Hej Kolęda, Kolęda”. Pierwszym jego punktem była prezentacja wiersza członkini SAUJ Doroty Lorenowicz. Wiersz „Oczekiwanie” usłyszeliśmy w niezwykłym wykonaniu. Zaśpiewała go przepięknie Niezależna Grupa Teatralna Porfirion. Muzykę skomponowała Grażyna Łapuszek, realizatorem dźwięku był Jerzy Zając a niezwykłe zdjęcia Krakowa „z lotu ptaka”, wykonał przy użyciu dronu Marcin Pojałowski.
Nasza koleżanka Dorota Lorenowicz jest absolwentką UJ poetką, pisarką, członkinią SAUJ. Twórczość jej spotkać można w almanachach: Krakowska Noc Poetów, Literat Krakowski, Ogrody Poetyckie, Pożegnanie Lata Pisarzy i Artystów i innych. Swoje wiersze prezentowała na wielu wieczorach autorskich, nagradzana i wyróżniana w wielu konkursach literackich. Członkini Stowarzyszenia Twórczego Artystyczno-Literackiego w Krakowie, oraz Związku Literatów Polskich.
Warto także zwrócić uwagę na autorkę muzyki. Grażyna Łapuszek jest z wykształcenia geografem a z zamiłowania muzykiem i sprawuje opiekę artystyczną nad Niezależną Grupą Teatralną Porfirion. Grupa ta znana jest w Krakowie i nie tylko z uroczo śpiewanej poezji. Uczestnicy spotkania mieli okazję posłuchać i zobaczyć wykonanie tego urokliwego wiersza o świątecznym Krakowie Doroty Lorenowicz. Można to wykonanie odtworzyć tu: Oczekiwanie.
W kolejnej części spotkania Jacek Nikorowicz – Honorowy członek SAUJ opowiedział o historii i przedstawił ciekawostki związane z szopką krakowska i corocznym konkursem szopek krakowskich. Opowieść, niezwykle barwna, ilustrowana była dziesiątkami wspaniałych zdjęć szopek krakowskich. Było to niezapomniane widowisko.
Wprowadzeni w nastrój uczestnicy spotkania rozpoczęli śpiewanie tradycyjnych kolęd. Śpiew trwał do późnego wieczora a przechodzący plantami obok Collegium Novum krakowianie zatrzymywali się zdumieni i przysłuchiwali się, bo i kolędy zawsze zwracają uwagę swoją melodyjnością a i wykonanie było niemalże koncertowe.
